Chrze[cijaDski krzy|

Anioł posłany by mnie strzegł

Historie z aniołami

Anioł posłany by mnie strzegł
Pewnej nocy musiałam pojechać do Saint Regis Falls. Gdy wracałam do domu, nabrałam wewnętrznego przekonania, że powinnam odwiedzić pewną kobietę, która z jakichś względów przestała przychodzić do kościoła. Kilka razy musiałam nacisnąć dzwonek, zanim znajoma otworzyła drzwi. Wizyta była bardzo udana. Rozmawiałyśmy o wielu rzeczach. Wspomniałam jej o służbie aniołów, które uchroniły mnie od wielu niebezpieczeństw w drodze. Powiedziałam jej, że jestem przekonana, że Bóg posłał aniołów, aby chronili mnie i strzegli od niebezpieczeństw. Faktycznie, ostatnimi tygodniami jeździłam samochodem z nie w pełni sprawnymi hamulcami, ale przed wyjściem z domu modliłam się zawsze o protekcję Bożą.
Nie możemy oczekiwać, aby Bóg chronił nas, gdy okazujemy niefrasobliwość i brak rozsądku, choć czasem to czyni.
Być może, ze względu na służbę miłosierdzia, jaką wykonywałam, Bóg mnie chronił.
Zanim opuściłam dom znajomej, zapytałam czy zechce się ze mną pomodlić - zgodziła się. Klękłyśmy razem i zaczęłam się modlić. W czasie modlitwy moja znajoma wzruszyła się i popłakała. Powiedziała: "Beverly, Bóg cie przysłał tu do mnie dzisiejszego wieczora. Byłam bardzo zniechęcona i załamana. Proszę, nie rezygnuj z modlitwy za mnie."
Zapewniłam ją, że będę się za nią modliła. Wyraziłam nadzieję, że za jakiś czas zobaczę ją w kościele.
Na dworze było już bardzo ciemno, ale serce skakało mi z radości, jak to często bywa, gdy udzielimy komuś pomocy.
Wracając do domu śpiewałam: "Boża obecność dziś wypełnia miejsce to." Pieśń ta ponadto zawiera słowa: "Słyszę szum anielskich skrzydeł."
Gdy zjeżdżałam z wysokiego wzgórza, nagle usłyszałam szum skrzydeł. Zdumiona, zobaczyłam wychodzące poza dach samochodu największe skrzydła, jakie kiedykolwiek widziałam. Były białe, jak śnieg!.
W tej samej chwili powiedziałam głośno: "Panie Jezu, czy to jest mój anioł stróż?" W odpowiedzi usłyszałam delikatny szept: "Posyłam ci twojego anioła, aby cię strzegł". Po kilku sekundach anioł znikł, ale moje serce śpiewało dalej przez całą drogę do domu!.
Cały tydzień przejeździłam tym samochodem bez żadnego problemu. W sobotę, późnym wieczorem, mój mąż który był mechanikiem, zabrał go do warsztatu, aby naprawić hamulce. Kiedy zdjął koło, uszkodzone części układu hamulcowego posypały się na podłogę!.
To doświadczenie przypomniało mi głębsze znaczenie słów biblijnych: "Okryje cię swymi piórami i schronisz się pod Jego skrzydłami...Niedola nie przystąpi do ciebie." (Psalm 91:4,10).   

Beverly M. z Nowego Jorku (USA)
3253