Choremu na raka ukazują sie aniołowie
Mój dziadek opowiedział mi tą historię. Dziadek wyrósł na wsi na wschodzie tego stanu. Przez całe życie ciężko pracował na farmie. Nie potrafił czytać, a mimo to głębia jego duchowego życia robiła na mnie duże wrażenie. Po rozmowie z nim pragnęłam poznać takiego Zbawiciela, jakiego on znał.
Pod koniec roku 1966 dziadek zachorował na raka i zgodnie z opinią lekarzy zostało mu tylko kilka miesięcy życia. W tym czasie dziadek zobaczył unoszących się nad jego łóżkiem aniołów. Zrobiło to na nim wielkie wrażenie, ale nie mówił o tym nikomu, bo ludzie pomyśleliby, że postradał zmysły.
Lekarze nie mogli wyjaśnić, dlaczego stan jego zdrowia uległ tak znacznej poprawie. Wrócił do domu, zabrał się znów za karmienie zwierząt i wszelkie prace na farmie. Dopiero kilka lat później, dziadek umarł w spokoju w swoim domu.
Regina C. z Memphis, stan Tennessee (USA)
Pod koniec roku 1966 dziadek zachorował na raka i zgodnie z opinią lekarzy zostało mu tylko kilka miesięcy życia. W tym czasie dziadek zobaczył unoszących się nad jego łóżkiem aniołów. Zrobiło to na nim wielkie wrażenie, ale nie mówił o tym nikomu, bo ludzie pomyśleliby, że postradał zmysły.
Lekarze nie mogli wyjaśnić, dlaczego stan jego zdrowia uległ tak znacznej poprawie. Wrócił do domu, zabrał się znów za karmienie zwierząt i wszelkie prace na farmie. Dopiero kilka lat później, dziadek umarł w spokoju w swoim domu.
Regina C. z Memphis, stan Tennessee (USA)
5727
Podrozdziały: